Bognor Regis - pierwsze miejsce, w które udaliśmy się na wycieczkę. Wreszcie zobaczyłam moje ukochane morze! Wprawdzie to nie Bałtyk, ale tak samo zimno i tak samo wieje. Jest tylko jedno "ale": kamieniste plaże! Czyli nici plażowania, jeśli nie przywiozłeś ze sobą leżaka. I tak właśnie wygląda większość plaż na południu Anglii. Nad morzem ciągnie się deptak spacerowy, w głębi miasta sklepiki, podobnie jak w Chichester. Bardzo dużo Polaków i co za tym idzie - dobrze zaopatrzony polski sklep :)
Podsumowując, Bognor to fajne miasteczko na szybki wypad nad wodę.
Nawet w Anglii znajdziemy trochę egzotyki
![]() |
Wietrzny dzień w Bognor Regis. Na pierwszym planie - kamyki |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz