Co nas przyciągnęło w to miejsce? Przede wszystkim intrygująca nazwa.
Zatoka Robin Hooda (ang.
Robin Hood's Bay, North Yorkshire) przywodzi na myśl legendarną postać angielskiej literatury i tradycyjnych podań. Pierwszy raz wybraliśmy się tam zimą. Wyruszyliśmy w godzinach popołudniowych, dlatego, gdy dotarliśmy na miejsce zastała nas noc... Jednak już wtedy miejsce zrobiło na nas wrażenie. Drugim razem wybraliśmy się tam w maju, trafiając na bardzo ładną aurę i... tłumy ludzi.
 |
Nad Zatoką Robin Hooda |
Ale od początku...
Do Zatoki prowadzi droga przez North Yorkshire Moors - rozległe wrzosowiska na północy hrabstwa Yorkshire, będące częścią parku narodowego (North Yorkshire Moors National Park). To niezwykłe miejsce: ogromne połacie ziemi, pokryte niskopienną roślinnością z dwupasmową drogą pośrodku, a do tego bardzo górzyście ukształtowany teren. No i gdzie nie spojrzeć - pustka aż po horyzont... I tylko jedna myśl w głowie - co byśmy zrobili, gdyby właśnie tam zepsuł się nam samochód... ;)
 |
Droga przez bezkresne wrzosowiska |
 |
Yorkshire Moors |
Jadąc tą drogą w pewnym momencie można dostrzec ogromny krater - Hole of Horcum. Tuż obok znajduje się mały parking, z którego można podziwiać ten niezwykle ciekawy geologiczny twór.
 |
Hole of Horcum |
Gdy już przedrzemy się przez wrzosowiska, góry i doliny, wjeżdżając do zatoki przywita nas przepiękny widok błękitnego morza (oczywiście jeśli uda się tam dojechać za dnia :P).
 |
Wjazd do Zatoki Robin Hooda - widać morze! |
Jest to nieduża miejscowość, jednak jej malowniczość przyciąga wielu turystów, zwłaszcza w słoneczne dni.
 |
Na głównej uliczce w Zatoce
|
 |
I zawsze jest szansa złapać rybkę :) |
W przeszłości było to miejsce znane z intensywnej działalności przemytniczej, dziś zdecydowanie pełni funkcję rekreacyjną. Etymologia nazwy jest nieznana, w każdym razie uważa się, że Robin Hood raczej nie miał z nim nic wspólnego.
 |
Robert przed barem "Smugglers" (ang. "Przemytnicy") |
Jak na miejscowość letniskową przystało, także tu znajduje się wiele knajpek i domów oferujących zakwaterowanie. Na zboczu zatoki turyści chętnie grillują, a także przechadzają się po nadmorskim deptaku.
 |
Malownicza Zatoka
|
 |
Umocnione nadbrzeże - turystyczny deptak
|
Również tutaj trzeba mieć na uwadze pływy morskie, gdyż ulica dosłownie kończy się w morzu. Warto więc pamiętać, by nie zostawić tam np. samochodu.
Zatoka Robin Hooda to urokliwe miejsce na weekendowy wypad. Choć jest ona atrakcją samą w sobie, także wyżej wspomniana droga do niej może być interesującą częścią tej wycieczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz