sobota, 10 maja 2014

Castle Howard - perła Yorkshire

  Idąc po równo przyciętej trawce, mijając kolejne rzeźby i rośliny, po kilku minutach spaceru docieramy do celu. Oto Castle Howard - przepiękny, XVIII-wieczny pałac, należący do rodziny Howardów, położony w otoczeniu blisko 1000-akrowego ogrodu i dwóch jezior. Cały ten kompleks znajduje się zaledwie 25 km od Yorku (droga A64, kierunek: Scarborough).


Castle Howard - fasada północna

  Do Castle Howard warto wybrać się w słoneczny dzień, gdyż oprócz samej - monumentalnej - budowli, można zrelaksować się w otaczającym ją kompleksie. W późniejszych miesiącach letnich koniecznie trzeba zajrzeć do Ogrodu Różanego, wczesną wiosną natomiast można podziwiać budzącą się do życia przyrodę, amarantowe krzewy rododendronów i dywany żonkili.


W Ogrodzie Różanym - przed sezonem

Jedna z budowli w otoczeniu pałacu - Świątynia Czterech Wiatrów (Temple of Four Winds)

Przyroda cieszy oko

Nad stawem, w tle - Castle Howard

W Castle Howard ogrodnicy mają co robić

  Do pałacu wchodzi się od strony północnej, jednak to południowa fasada jest najbardziej reprezentacyjna. Sprzyja temu dużo większe nasłonecznienie tejże strony w porównaniu do ściany przeciwległej, a także przepięknie rzeźbiona fontanna, zlokalizowana od tej strony właśnie. Przedstawia ona mitycznego Atlasa, dźwigającego na swych barkach kulę ziemską.


Fasada południowa pałacu

Fontanna Atlasa
Castle Howard w pełnej okazałości (strona południowa)

  Planując wycieczkę do pałacu można rozważyć dwie opcje - wstęp do całego kompleksu (pałac i ogrody) za 14 funtów lub wejście tylko na teren ogrodów za 9.5 funta. Chciałabym jednak podkreślić, że we wnętrzach pałacu naprawdę jest co oglądać. Sale są w pełni wyposażone w sprzęty ze swojej epoki, a wszelkie malowidła ścienne, rzeźby, ornamenty i obrazy są w doskonałym stanie. Można znaleźć też takie perełki, jak przenośne toalety, czy stół z blatem z ametystu.


Jedna z rzeźb w pałacu

Korytarz wypełniony rzeźbami

Przepiękne meble

Przenośna toaleta - jak widać to nie wynalazek naszych czasów


  Nieco gorzej prezentuje się jedynie środkowa część pałacu, która uległa zniszczeniu podczas pożaru w 1940. Wciąż jednak trwają prace, mające na celu przywrócenie jej świetności. 
  Każda sala budzi zachwyt, szczególnie jednak zapamiętałam Salon Turkusowy (Turquoise Drawing Room) oraz masywne łoża z baldachimami.


Salon Turkusowy

Kolejne ujęcie Salonu Turkusowego

  Dla amatorów herbatki dobra wiadomość - na terenie obiektu znajduje się kilka kawiarni, leniwi natomiast dystans między bramą wejściową a pałacem mogą pokonać, siedząc w bezpłatnej kolejce, kursującej co 20 minut. Jeśli natomiast ktoś zapragnie sobie kupić jakąś pamiątkę, może zajrzeć do sklepiku. Można tam stać się nie tylko właścicielem kolorowych długopisów, pocztówek itp., ale także misiaczka za blisko...75 funtów:)
  Wszystkie te cuda, a także o wiele więcej, można zobaczyć na poniższych zdjęciach! Zapraszam do oglądania i zostawiania komentarzy!


Pokryte oryginalnymi malowidłami ściennymi wnętrz Castle Howard - środkowa część pałacu

Prawdziwie królewskie łoże

W przestronnych wnętrzach za odpowiednią opłatą można urządzić sobie wesele

Jest i misiaczek - za jedyne... 370zł